Poniedziałek… Dzwoni budzik. Wciskasz drzemkę. Następnie drugą, trzecią … i kolejną. Myślisz: “Tak mi się nie chce..”. Wstajesz długo po czasie i znów gonitwa myśli , że kolejny raz jesteś w niedoczasie, nie zdążysz do pracy, dzieci nie dostarczysz na czas do przedszkola czy szkoły. Rozpoczyna się również gonitwa po mieszkaniu – szykowanie ubrań, poszukiwanie telefonu, kalendarza, kluczy, itp. W międzyczasie mini-afery z dziećmi, bo młody człowiek nie ma akurat ochoty na dżinsowe ogrodniczki. Znasz to uczucie? Myślę, że tak. Każdy z nas zna. Taki początek dnia raczej nikomu nie służy i nie wprowadzi pozytywnie w nowy dzień. Jak więc zacząć dzień z energią do działania, bez nadmiernego pośpiechu, bez stresu i ustawiania kolejnych drzemek.
Oto kilka prostych kroków, które pozwolą Ci spokojnie stawić czoła codziennym porannym wyzwaniom:
- W niedzielę znajdź chwilę, aby zaplanować nadchodzący tydzień. Można skorzystać z kalendarzy papierowych, planerów tygodniowych, dużo osób preferuje również formy elektroniczne. Wybierz formę, która jest dla Ciebie najbardziej dogodna. Ale pamiętaj – sam planer nie pomoże, musisz być zdeterminowany do działania i konsekwentny!
- Zapisz swoje cele
, te długo- oraz krótkoterminowe. Zapisane słowo ma moc. Gdy odhaczysz zrealizowane zadania – widoczny progres będzie Cię skłaniał do kolejnych działań. W ten sposób poziom Twojej motywacji wzrośnie i zaczynasz zwalczać nawyk prokrastynacji, czyli odkładania spraw na później. To pierwszy krok do sukcesu. - Pomyśl więc o najbliższym dniu i zastanów się, jakie uczucie chciałbyś, aby Ci towarzyszyło, gdy będziesz rozpoczynać swój dzień?
- Zastanów się, jakie czynności uwzględnisz podczas swojego poranka, aby poczuć spokój, satysfakcję oraz chęć do działania?
- Skup się na tym, na co masz wpływ.
- Poprzedniego dnia zadbaj o odpowiednia ilość snu. Mało realne jest dla większości z nas te rekomendowane 8 godzin. Niektórzy z nas potrzebują go więcej, inni mniej, Jednak długość snu nie powinna być krótsza niż 7 godzin.
- Wstań chwilę przed budzikiem i drzemką. Wykorzystaj te przykładowe 15 min w dogodny dla siebie sposób. Możesz przejrzeć przygotowany przez siebie plan dnia, wypić ciepłą wodę z cytryną, albo posiedzieć chwilę w ciszy, zebrać myśli, pobyć sam ze sobą zanim domownicy wstaną.
- Zrób kilka ćwiczeń oddechowych i rozciągających. Pozwolą one przyjąć Twojemu ciału zmotywowaną postawę i dodadzą energii. Ja mam taki zestaw mini porannych ćwiczeń, które wykonuję w łazience podczas czynności pielęgnacyjnych. Nie chodzi o trening wysiłkowy, tylko o pewien rytuał oraz systematyczność.
- Zjedz zdrowe, pożywne śniadanie. Dbaj o dietę – poziom naszej energii, samopoczucia w dużej mierze zależy od tego, co i w jaki sposób spożywamy. Postaraj się nie jeść w biegu, zadbaj o uważność podczas posiłku.
- Lunch dla siebie do pracy czy śniadaniówkę dla dzieci możesz przygotować wieczorem i włożyć do lodówki. Oszczędzisz cenny czas rano.
- Zastanów się poprzedniego dnia, w co się ubierzesz do pracy i przygotuj gotowy zestaw. Jeśli masz w domu nastolatka – zaproponuj mu również takie rozwiązanie. Nie będziecie wówczas tracić czasu na szukanie np. ulubionej bluzy. W przypadku młodszych dzieci jest to również okazja do samodzielnej decyzji – daj mu wybór spośród kilku rzeczy – niech zdecyduje, co chce następnego dnia założyć.
- Podążaj w zaplanowanym przez siebie kierunku i realizuj swój plan. Pomyśl przy tym o swoich mocnych stronach, które przybliżają Cię do wyznaczonych celów.
“Najtrudniejsze jest zdecydowanie się na działanie. Reszta to już tylko kwestia wytrwałości.” Amelia Earhart
